Polskie małe firmy podchodzą do digitalizacji bardzo pragmatycznie. Nie budują skomplikowanych systemów informatycznych – wybierają proste narzędzia, które można wdrożyć szybko i które od razu przynoszą efekty. Fryzjer wprowadza rezerwacje online, warsztat samochodowy automatyzuje wystawianie faktur, a lokalna cukiernia sprzedaje torty przez Instagram. Jakie jeszcze kroki podejmują małe firmy, aby wykorzystać technologię do rozwoju swojego biznesu?
Pierwsza cyfrowa bariera już dawno runęła
Największą zmianą jest dostępność narzędzi cyfrowych. Platformy do tworzenia stron internetowych, systemy płatności online, aplikacje do księgowości – wszystko to stało się tak proste w obsłudze i tanie, że mikroprzedsiębiorca może uruchomić pełny ekosystem cyfrowy swojego biznesu w kilka dni.
Nie trzeba być programistą, żeby mieć profesjonalnie wyglądającą stronę internetową. Nie trzeba zatrudniać księgowej, żeby automatycznie wystawiać faktury. Nie trzeba wynajmować sklepu stacjonarnego, żeby sprzedawać produkty 24 godziny na dobę.
Co robią polscy mikroprzedsiębiorcy?
Zaczynają od social mediów Facebook, Instagram, TikTok – to naturalne miejsca, gdzie mikrobiznes testuje swoją obecność online. Fryzjerka pokazuje swoje prace, mechanik dzieli się poradami, cukierniczka prezentuje torty. To pierwszy krok do budowania marki osobistej i zdobywania klientów.
Wprowadzają płatności bezgotówkowe BLIK-i, terminale płatnicze, szybkie przelewy – mikroprzedsiębiorcy przestają tracić klientów, którzy nie mają gotówki. Szczególnie młodsi klienci coraz częściej płacą wyłącznie kartą lub telefonem.
Automatyzują podstawowe procesy Umawianie wizyt przez aplikację zamiast telefonów o 6 rano. Automatyczne przypomnienia dla klientów. Cyfrowe faktury wysyłane mailem. To wszystko oszczędza czas i sprawia, że biznes wygląda bardziej profesjonalnie.
Budują prostą obecność online Strona internetowa, profil Google My Business, wpisy w lokalnych katalogach firm. Mikroprzedsiębiorca rozumie, że klienci najpierw szukają w internecie, a potem dzwonią lub przychodzą.
Testują sprzedaż online Nie każdy mikrobiznes nadaje się do pełnego e-commerce, ale wielu przedsiębiorców eksperymentuje. Sprzedają produkty przez Instagram, czy testują małe sklepy internetowe.
Cyfryzacja po polsku, czyli praktycznie i konkretnie
„Mikroprzedsiębiorcy, którzy do nas przychodzą, nie szukają rewolucji. Szukają praktycznych rozwiązań, które pomogą im zaoszczędzić czas i dotrzeć do większej liczby klientów. Chcą narzędzi, które ogarną w godzinę, nie w miesiąc” – mówi Sebastian Stolarski, CEO Netplace.
Polscy mikroprzedsiębiorcy podchodzą do digitalizacji bardzo pragmatycznie. Nie inwestują od razu w skomplikowane systemy CRM czy zaawansowane automatyzacje. Wybierają rozwiązania, które:
- Można wdrożyć szybko
- Nie wymagają dodatkowego zatrudnienia
- Dają natychmiastowe efekty
- Kosztują niewiele
Kiedy warto zacząć?
Digitalizacja mikrobiznesu to już nie kwestia „czy”, ale „kiedy”. Klienci coraz częściej oczekują:
- Możliwości umówienia wizyty online
- Płatności bezgotówkowej
- Szybkiej komunikacji przez komunikatory
- Dostępu do informacji o firmie w internecie
Firmy, które nie nadążą za tymi zmianami, będą po prostu tracić klientów na rzecz konkurencji.